CENNE ZWYCIĘSTWO DIABŁÓW NAD WICELIDEREM

2 lata temu | 14.03.2022, 18:00
CENNE ZWYCIĘSTWO DIABŁÓW NAD WICELIDEREM

W niedzielę Kociewskie Diabły nadal w osłabionym składzie (Karolak) podejmowały u siebie wicelidera I ligi zespół Górnika Trans.eu Wałbrzych - drużynę mocną, mającą ambicję awansować do koszykarskiej elity.

Mecz był też okazją do rewanżu za jesienną porażkę w Wałbrzychu - 87:65 i kolejną okazją, aby znaleźć się w play-offach. I udało się, po świetnym meczu wygraliśmy 85:73.

W mecz lepiej weszli goście, uzyskując pierwsze cztery punkty. Po naszej odpowiedzi za dwa, trwała wymiana punkt z punkt. Po akcji 2+1 Stryjewskiego w końcu wyszliśmy na prowadzenie 7:6 w piątej minucie. Od tej pory trwała zacięta walka, ale też nieskuteczne akcje gości spod kosza wykorzystali starogardzianie i po trójce Burczyka wynik 16:11 dla nas. Po przerwie i faulu niesportowym wykorzystaliśmy tylko jeden punkt. Jednak efektowna trójka Ćwiklińskiego dawała nam przewagę po dziesięciu minutach 22:15.

Druga kwarta rozpoczęła się wymianą punktów, ale to SKS znów dobrze grając w obronie, zbierając niecelne rzuty gości, podwajając podkoszowych z Wałbrzycha i celnie rzucając za trzy – dwukrotnie Ćwikliński, uzyskał wysokie prowadzenie 35:19.  W połowie kwarty gra się nieco wyrównała. Goście po okresie lepszej gry odrobili kilka punktów, doprowadzając do wyniku 37:26. I wtedy niesamowita trójka Ryżka i za chwilę kolejna tego zawodnika dawała nam wynik 45:26. Jeszcze Sadło w ostatniej sekundzie dołożył dwa oczka i na przerwę schodziliśmy ze sporą przewagą 47:26 (!), której nie można było zmarnować.

Trzecia kwarta zaczęła się naszą serią 5:0. Nadal graliśmy dobrze i twardo w obronie. Trójka Ryżka dawała nam trzydzieści punktów przewagi 60:30. Po krótkiej wymianie punktów i cudownej trójce Burczyka wynik był jeszcze wyższy 65:34. Pod koniec trzeciej kwarty w nasze szeregi wkradła się mała zadyszka, goście zaczęli grać twardo w obronie i zaczęliśmy mieć kłopoty w oddaniu celnego rzutu. Ostatecznie przed ostatnią częścią meczu wynik 65:43 dla SKS.

Czwarta kwarta okazała się najsłabszą w naszym wykonaniu. Górnik zaczął grać inaczej w obronie. Pojawiła się strefa, z którą zaczęły mieć kłopoty Kociewskie Diabły. Co prawda zaczęliśmy od serii 5:0, ale potem stawaliśmy się z każdą minutą coraz bardziej bezradni. Brakowało konsekwencji, celności, zbyt dużo z naszej strony nonszalancji i akcji pojedynczych zawodników. Zrobiło się nerwowo, bo przewaga starogardzian na tablicy stopniała do 80:70 i wszystko (niestety) mogło się wydarzyć. Ostatnie dwie minuty były nerwowe i z dużą ilością osobistych. Ostatnie cztery rzucał Stryjewski i wynik ostatecznie 85:73 dla SKS.

Jest ważna wygrana i to z mocnym zespołem. Emocji jak zwykle nie zabrakło. Kociewskie Piekło wręcz kipiało. Szósty zawodnik – Kibice - byli z nami. Dziękujemy! A następne emocje już w środę w naszej hali, zapraszamy na mecz.

Najwięcej punktów dla SKS zdobyli dzisiaj: Szymon Ryżek - 30 i Filip Stryjewski - 14. 

Krzysztof Lassota

Udostępnij