FESTIWAL OFENSYWY I WYGRANA W ŁOWICZU!

Rywalem naszej drużyny był KS Księżak. Zapraszam na relację z tego spotkania.

Najlepiej w mecz wszedł Tymon Szymański, który najpierw trafił zza łuku, a potem dołożył rzut spod kosza. Nie podłamało to jednak gospodarzy, którzy po chwili wyszli na prowadzenie 10-9 za sprawą trójki Piotra Robaka. Spod kosza trafił Michał Sadło, ale Łowiczanie zanotowali serię 6-0, wychodząc na swoje najwyższe prowadzenie w tym spotkaniu. Dokładnie tyle samo punktów w kolejnych akcjach zdobył Szymon Ryżek, ponownie wyprowadzając SKS na prowadzenie. Do końca kwarty gra toczyła się kosz za kosz, a ostateczny wynik tej ćwiartki to 24-26 dla Diabłów.

Drugą część trójką otworzył Daniel Dawdo. Przez cały okres trwania tej kwarty, żadna drużyna nie potrafiła odskoczyć na przewagę więcej niż 2 posiadań, ponieważ rywale odpowiadali dokładnie tym samym. Bardzo aktywni w tej części byli zwłaszcza Bartek Karolak i Tymon Szymański, którzy trafiali swoje rzuty i wymuszali faule rywali, stając przy tym na linii rzutów wolnych. Kwartę trafieniem spod kosza zakończył Michał Sadło, a po tej akcji na tablicy widniał wynik 53-55.

Drugą połowę kopią akcji z początku meczu rozpoczął Tymon Szymański. Chwilę potem na linii rzutów wolnych stanął Arkadiusz Kobus, który przestrzelił jedyny rzut wolny dla swojej drużyny w całym meczu (25/26)! Mimo świetnej dyspozycji gospodarzy w trafieniach osobistych Kociewskie Diabły zaczęły stopniowo budować przewagę. Po rzutach Ryżka i Szymańskiego SKS osiągnął 6-punktowe prowadzenie, które powiększył dodatkowo Filip Stryjewski. Gospodarzy było stać jedynie na zmniejszenie przewagi do 4 punktów. Na 2 minuty do końca drugą kolejną trójkę trafił nasz rozgrywający, wyprowadzając drużynę na prowadzenie 72-82. Po kolejnym trafieniu Szymona Ryżka na tablicy widniał rezultat 78-86.

Ostatnią kwartę wręcz wybornie rozpoczęli podopieczni Bartka Sarzały, notując serię 11-2 i osiągając rekordowe prowadzenie 80-97! Wydawało się, że ta przewaga będzie nie do odrobienia, ale wtedy Księżak zanotował imponujący powrót. Niemoc w ataku SKS-u, a z drugiej strony wysoka skuteczność doprowadziła do wyniku 93-97. Setny punkt zdobył dla naszej drużyny Bartek Karolak, celny rzut za 2 dołożył Tymon i tego prowadzenia Kociewskie Diabły już nie oddały. W mocno ofensywnym starciu ostatecznie pokonujemy Księżaka Łowicz 95-104!

Do zwycięstwa poprowadziła nas piątka Karolak-Szymański-Ryżek-Sadło-Stryjewski, która łącznie zdobyła aż 100 ze 104 punktów SKS-u! Bardzo ofensywna i szybka gra była wodą na młyn dla naszych graczy, którzy najlepiej się czują właśnie w takiej grze. SKS pokazał, że pomimo absencji kluczowych graczy nie składają broni i dalej walczą o zwycięstwo w każdym meczu. Już w sobotę wyjazd do Wrocławia, gdzie będzie kolejna okazja do potwierdzenia tej tezy.

Jan Narloch