KOCIEWSKIE DIABŁY W PÓŁFINALE!

2 tygodnie temu | 29.04.2024, 13:00
KOCIEWSKIE DIABŁY W PÓŁFINALE!

GAME 3 - TRZECI MECZ DLA DUMY KOCIEWIA.

Wygrywamy zasłużenie po dobrym meczu z WKS-em Śląsk II Wrocław trzeci mecz ćwierćfinałowy 97:79 i obejmujemy prowadzenie w serii 2:1. Konsekwentna gra, ambicja i dyscyplina taktyczna przyniosły Kociewskim Diabłom duży krok w kierunku półfinału. I oczywiście iście diabelski doping w diabelskim kotle przygotowany po diabelsku przez naszych Kibiców.

Pierwszą kwartę wygraliśmy 25:21. Początek meczu przyniósł wyrównaną grę. Przeciwnicy trafiali punkt za punkt. Swoją przewagę pod koszem świetnie wykorzystywał Parzeński. Wrócił na parkiet Samir, jeszcze nieco oszczędzany, ale jak zawsze, zaczął swój taniec z piłką. Na dwie minuty przed końcem po trafieniach za trzy Siewruka, osobistych Lisa i trójce Stewarta wyszliśmy na prowadzenie 20:15. Rywale doszli nas na punkt 22:21, al. Celny zza łuku Janiaka ustalił wynik.

Drugą kwartę wygraliśmy 23:19. Otworzył ją trójką Didier – Urbaniak. Rywale odrobili również trzy punkty, ale znów Parzeński, dwukrotnie Stewart za trzy na wynik plus 8 - 36:28 dla starogardzian. Po serii 0:5 wrocławian odpowiedział Czerlonko i Siewruk. A kolejne punkty Czerlonki i Kordalskiego to już trzynaście na plus. Końcówka kwarty pozwoliła jednak wrocławianom po kolejnej serii 0:5 i znów szalonej trójce Hlabowickiego zmniejszyć dystans do ośmiu trafień- 48:40.

Trzecia kwarta 27:23 dla Diabłów. Na celne gości zaraz znajdowała się odpowiedź gospodarzy. Do połowy tej ćwiartki plus 13 dla SKS-u po kolejnej trójce Lisa i jego akcji 2 plus 1- 69:56. Groźnego urazu doznał lider Śląska- Bryant Jr. Konsekwentnie Kociewskie Diabły powiększały dystans, plus 15 po punktach Lisa, ale goście zmniejszyli dystans do dwunastu oczek - 75:63.

Czwarta kwarta 22:16 dla gospodarzy a to oznaczało niezagrożone i pewne zwycięstwo. Kurpisz, Siewruk i Majewski trafiali i cały zespół na niewiele już pozwolił wrocławianom. Mecz zakończyły  dwie trójki - Siewruk i ze strony gości Siembiga. Ostatecznie 97:79.

Ważne i niezwykle cenne zwycięstwo. Szalony doping wiernych Kibiców – dziękujemy Wam. Dziś liczymy  na koniec tej serii. Pełna hala Kibiców będzie piekielnie dopingować. Kibicu nie siedź w domu, przyjdź na mecz ! Pobijmy dzisiejszy rekord frekwencji. O godzinie szesnastej widzimy się w hali !

Liderzy-  Filip Siewruk- 21 punktów i Samir Stewart -17.

 

GAME 4 - KOCIEWSKIE DIABŁY W PÓŁFINALE

Prawdziwej lekcji koszykówki udzielili dziś panowie profesorowie z diabelskiej szkoły w Starogardzie Gdańskim. SKS Fulimpex po koncertowym meczu pokonał zdecydowanie WKS Śląsk II Wrocław 93:63. Goście w osłabieniu bez Bryanta Jr. i Leńczuka nie byli w stanie sprostać dziś starogardzianom. Wygrywamy serię 3:1. I teraz diabelski bój odbędzie się w Wałbrzychu z Górnikiem Zamek Książ .

Pierwszą kwartę wygraliśmy 29:17. Rozpoczął ją Sitnik osobistymi. Raz jeszcze Sitnik za 3,ale po odpowiedzi Kordalskiego 2+1 był remis 5:5. O tego momentu do końca już spotkania nie oddaliśmy prowadzenia. Majewski, Czerlonko - zaczęły wpadać trójki i w połowie kwarty wynik już 21:7 dla SKS-u. Na punkty wrocławian zaraz była odpowiedź z naszej strony- dwa razy Lis za trzy , Kurpisz za dwa i Piśla jednym osobistym ustalił wynik.

Drugą kwartę wygraliśmy 19:16. Rozpoczęli ją rywale serią 0:4. Z kolei akcja Stewarta 3 plus 1 to już piętnaście punktów przewagi 36:21. Z naszej strony Czerlonko i Majewski zza łuku i Kociewskie Diabły utrzymywały kilkunastopunktowe prowadzenie. W ostatniej minucie jeszcze Stewart prawie z połowy boiska ustalił wynik na przerwę 48:33.

Trzecia kwarta 24:17 dla gospodarzy. Obraz gry nie zmienił się. Dopiero po ponad dwóch minutach trafili goście. Potem nasz crazy easy rider – Stewart trafił trzy szalone trójki – 59:43 dla Diabłów. Kolejne akcje doprowadziły wobec bezradnych rywali plus 20 - 65:45. Do końca punktowali jeszcze Lis, Kurpisz, Siewruk i wynik plus 22 – 72:50 , było po meczu.

Czwarta kwarta - 21:13, była tylko formalnością. Na parkiecie trwał show Kociewskich Diabłów. To był radosna, ale skuteczna koszykówka a ,,młode wilki” z Wrocławia musiały z pokorą przyjąć tę lekcję. W połowie kwarty po punktach Majewskiego było to już plus 30 -  83:53. Zbiórki Siewruka, bloki Kurpisza i nasze ponowienia. Mecz zamknął nasz młodzieżowiec Nowak za dwa – 93:63 dla Kociewskich Diabłów.

 Za tydzień wyjazd do Wałbrzycha. Skala trudności zwiększa się, ale pamiętajmy, że w rundzie zasadniczej wygraliśmy z Górnikiem dwukrotnie. Będą to z pewnością inne mecze i parkiet zweryfikuje dyspozycję obydwu zespołów. Dziękujemy wszystkim Kibicom za szalony doping i prawdziwe Kociewskie Piekło. Teraz czas na gościnne występy Kibiców w Wałbrzychu.

Liderami dziś byli : Stewart 18 punktów i Majewski -15 punktów.

 

Tekst- Krzysztof Lassota 


Udostępnij