PORAŻKA PO DOGRYWCE

1 rok temu | 07.01.2023, 22:00
PORAŻKA PO DOGRYWCE

Niestety notujemy drugą porażkę z rzędu. Osłabione Kociewskie Diabły przegrały w Opolu z Weegree AZS Politechniką po trudnym, nerwowym i wyrównanym spotkaniu i po dogrywce 97:92.

Pierwsza kwarta rozpoczęła się dwoma punktami gospodarzy dopiero po minucie gry, na którą zaraz odpowiedział Janiak i Motylewski. Potem swoje cztery oczka rzucił Czerlonko i po pięciu minutach wyszliśmy na prowadzenie 11:6. Zespół grał dobrze, spokojnie konstruował swoje akcje. Kolejne trzy trafienia Motylewskiego dawały nam prowadzenie 16:10. A trójka Burczyka na koniec tej ćwiartki ustalała wynik na 19:14 dla Kociewskich Diabłów.

Druga kwarta początkowo układała się po myśli SKS. Małgorzaciak w końcu trafił trójkę, potem kolejne punkty tego zawodnika, do tego pięć osobistych z rzędu i Kociewskie Diabły miały przewagę dziesięciu oczek – 28:18. Jednak od tej pory to lepiej grali koszykarze Politechniki i po dwóch trójkach Kaczmarzyka gospodarze wyszli na prowadzenie 33:31. Do końca kwarty trwała wymiana i ostatecznie na przerwę mieliśmy dwa punkty straty 40:38 a kwartę przegraliśmy 26:19.

Trzecia kwarta to początkowo wymiana punktów obydwu drużyn. Swoje zdobywali –Janiak, Małgorzaciak i w połowie kwarty mieliśmy remis 46:46. W kolejnych minutach niestety po serii 7:0 gospodarze wyszli na prowadzenie 57:50. Kolejne punkty zdobył Malgorzaciak, ale po trzeciej ćwiartce wynik 61:56 dla opolan.

Prawdziwe emocje rozpoczęły się w czwartej kwarcie. Po punktach Ćwiklińskiego i Małgorzaciaka był remis 61:61. Potem lepiej zaczęli grać opolanie, wychodząc na prowadzenie 67:63. I od tego momentu mieliśmy kłopoty z uzyskaniem remisu. Trójka Kobla dawała gospodarzom prowadzenie 77:71 i wydawało się, że jest po meczu. Jednak sześć punktów Lisa pozwoliło nam wrócić do gry  a trójka Małgorzaciaka na pięć sekund przed końcem dawała nam dogrywkę i wynik 80:80.

W dogrywce początkowo gra była wyrównana, jednak po czterech osobistych z rzędu opolanie wyszli na prowadzenie plus 4,  jeszcze punkty Motylewskiego zbliżyły nas na jedno oczko, ale potem po serii osobistych z obydwu stron to gospodarze wygrali 97:92.

Szkoda dwóch punktów, ale w końcu za tydzień wracamy do naszej piekielnej hali , dojdzie nowy zawodnik na pozycję 1 – Amerykanin Daniel Venzant i powinniśmy wrócić na  ścieżkę zwycięstw. Dziękujemy Kibicom obecnym w Opolu.

Najwięcej punktów zdobyli dzisiaj : Małgorzaciak – 32 ! i Motylewski 25.

Krzysztof Lassota

Udostępnij