TRZECIA WYGRANA Z RZĘDU!

2 lata temu | 02.11.2022, 20:39
TRZECIA WYGRANA Z RZĘDU!

SKS Starogard Gdański wygrał kolejny mecz, tym razem wracamy z tarczą z dalekiego Podkarpacia i po kolejnym dobrym meczu wygrywamy z Miastem Szkła Krosno 77:66.

Pierwsza kwarta po dwóch minutach bez punktów zaczęła się od prowadzenia starogardzian po akcji Czerlonki 2 plus 1. Do połowy trwała wymiana i w piątej minucie gospodarze doprowadzili do remisu 7:7, a chwilę potem po trójce Jankowskiego było już 10:7 dla Szkła. Kolejne minuty przyniosły wyrównaną grę. Remis utrzymywał się do dziewiątej minuty. Wtedy SKS odskoczył na koniec tej ćwiartki 21:16.

Drugą kwartę rozpoczynamy z przytupem, miażdżąc wręcz gospodarzy serią 14:0 w pierwszych trzech minutach a wynik na tablicy 35:16 dla Kociewskich Diabłów. Kolejny dobry mecz pod oboma tablicami notował Motylewski, swoje dorzucili – Lis a trójki zdobyli Ziółkowski i Ćwikliński. W tym momencie gospodarze zaczęli odrabiać straty, notując serię 9:0. Do końca kwarty rywale zdobywali punkty wymiennie i na przerwę wynik brzmiał 42:35 dla Kociewskich Diabłów.

Trzecią kwartę rozpoczynamy od serii 5:0 punktami Ziółkowskiego i Czerlonki. SKS zaczął kontrolować mecz, na niewiele pozwalając gospodarzom. Trójki Janiaka i Małgorzaciaka dawały nam znów przewagę 58:37. Jednak kolejna fala punktów 10:0 znów notowali koszykarze z Krosna. Ostatecznie po trzydziestu minutach 62:49 dla SKS.

Ostatnią odsłonę rozpoczęliśmy od dwóch trójek – Ziółkowskiego i Małgorzaciaka, jeszcze dwójka Motylewskiego i znów mieliśmy bezpieczną przewagę dziewiętnastu oczek- 70:51.Kolejne minuty potwierdzały dominację starogardzian. Po czterech z rzędu oczkach Czerlonki wynik 77:56 dawał nam już raczej wygraną. I szkoda, że do końca kwarty nieco odpuściliśmy, gdyż Miasto Szkła po serii 10:0 zmniejszyło dystans do wyniku na koniec 77:66.

SKS wraca z kolejną wygraną, która bardzo cieszy. Cieszy dobra i twarda w większości gra. Teraz mecz z wymagającym przeciwnikiem WKS II Śląskiem Wrocław. Kibice z pewnością nie zawiodą i w niedzielne popołudnie emocji nie zabraknie.

Najwięcej punktów zdobyli dzisiaj: Motylewski – 17, Ziółkowski i Czerlonko po 16.

Krzysztof Lassota

Udostępnij
 
10500560