Kociewskie Diabły przegrały zdecydowanie i wysoko ostatni mecz I rundy z Eneą Abramczyk Astorią Bydgoszcz 77:103.
W nieoczekiwany sposób, gdy w trzeciej kwarcie do rywali mieliśmy tylko dwa oczka straty i gra wyglądała coraz lepiej SKS stanął w miejscu jak rażony piorunem i do końca spotkania było to chaotyczne walenie głową w mur Astorii.
Pierwsza kwarta 18:33 dla bydgoszczan. Daliśmy się zaskoczyć rywalom już na początku i po 90 sekundach przegrywaliśmy 0:11. Bezbłędnie zza łuku trafiał Siewruk. Z naszej strony punktował Durski, ale skuteczna Astoria uzyskała 16 oczek przewagi i na zakończenie kwarty dopiero Majewski za trzy ustalił wynik.
Drugą kwartę wygraliśmy 26:18 i powiało optymizmem. Na początku zza łuku trafili: Durski, Kowalenko i Majewski i zostało nam do odrobienia osiem punktów. Potem trafienie Kowalenki i akcja 2 plus 1 Jeszkego, różnica to siedem oczek. Po kilku minutach i wymianie ciosów, za dwa Lis i za trzy Jeszke, na przerwę wynik 44:51dla Astorii.
Trzecią kwartę przegraliśmy 11:30. Po dwóch minutach, ambitnej pogoni i dopingu kibiców za trzy Lis, dwa osobiste Jeszkego i wydawało się, że będzie to zacięty i wyrównany mecz a na tablicy tylko 49:51. Od tego momentu stało się coś chyba rzadko spotykanego na parkietach. Kociewskie Diabły zanotowały serię 0:16 ! a na tablicy wynik 49:67 ! dla Astorii. Do końca kwarty było tylko gorzej, rywale dziurawili nasz kosz za 2 i z zza łuku. Porażała bezradność Kociewskich Diabłów. Po trzydziestu minutach 55:81 dla gości i praktycznie było po meczu.
Czwarta kwarta nie zmieniła obrazu spotkania. Trójki bydgoszczan wpadały jedna za drugą a nieistniejąca obrona starogardzian była w zupełnej rozsypce. Na koniec trafili jeszcze Nagel i Majewski. Tak skończył się ten pojedynek – 77:103. Zasłużone zwycięstwo Enei Abramczyk Astorii Bydgoszcz.
Kończymy pierwszą rundę zdecydowanie poniżej oczekiwań z bilansem 8:9. I niestety miejsce w tabeli jest już ostrzeżeniem przed strefą spadkową. Ale też przed Kociewskim Diabłami jeszcze siedemnaście meczów i wiele punktów do zdobycia.
Z okazji Nowego Roku dla Wszystkich - dużo zdrowia sportowego, pozytywnych emocji i odmienionych Kociewskich Diabłów. A już 4 stycznia czeka nas bój z GKS-em Tychy. Oby zakończenie było inne niż dziś.
Najlepiej punktowali : Majewski - 19 i Jeszke – 17.
Tekst- Krzysztof Lassota